Wiadomości z rynku

piątek
27 grudnia 2024

Serwisują nie tylko MAN-a i Schmitza

Redos Pojazdy Użytkowe w Nowym Tomyślu
31.12.2009 00:00:00
W kwietniu br. nastąpiło oficjalne otwarcie autoryzowanej stacji obsługi MAN w firmie Redos Pojazdy Użytkowe Sp. z o.o. w Nowym Tomyślu koło Poznania, przy autostradzie A2. Firma zajmuje się sprzedażą i serwisem pojazdów nowych i używanych, z dominacją MAN-a i Schmitza (naczepy).Firma Redos powstała w 1997 roku. Jej siedziba znajduje się w Nowym Tomyślu niedaleko Poznania - około 50 km na zachód, w pobliżu międzynarodowej trasy A2 (Berlin - Moskwa). Zajmuje się sprzedażą używanych pojazdów ciężarowych, ciągników siodłowych, naczep i przyczep samochodowych.
Redos zatrudnia ponad 50 osób i sprzedaje miesięcznie ponad 30 samochodów, ciągników, naczep i przyczep, dysponując dwoma placami wystawowymi w dogodnej lokalizacji. Przez 12 lat do nabywców trafiło blisko trzy tysiące pojazdów.
Kompleksowy serwis
W grudniu 2008 r. Redos podpisał umowę z MAN-em na prowadzenie autoryzowanego serwisu tej marki. Oficjalne otwarcie serwisu nastąpiło w kwietniu 2009 r. Do naprawy przyjmowane są także pojazdy innych marek. Firma oferuje pełną gamę napraw, łącznie z powypadkowymi.
Specjalistyczne hale warsztatowe przeznaczone do obsługi pojazdów użytkowych, o powierzchni ok. 650 mkw., mają 15 stanowisk naprawczych, w tym 3 stanowiska wyposażone w kanały obsługowe.
Specjalistyczna, kilkunastometrowa komora lakiernicza Blowtherm mieszcząca cały zestaw ciężarowy, stanowisko napraw blacharskich oraz myjnia dla samochodów ciężarowych stanowią dodatkowe atuty.
Dobrze wyposażony warsztat w jedną z najnowszych linii diagnostycznych oferuje pełen zakres badań diagnostycznych auta (ustawianie zbieżności, analiza spalin, badanie siły hamowania itp.), co daje możliwość kompleksowej obsługi, a także sprawdzenie jakości wykonanej usługi naprawczej. Stali klienci mogą liczyć na korzystne warunki płatności (wydłużony termin płatności, rabaty).
Urządzenie do prostowania ram do 16 m długości wyposażone jest w podgrzewacz indukcyjny. Magazyn o pow. 700 mkw. pozwala utrzymywać wysokie stany magazynowe, co umożliwia szybką i sprawną obsługę serwisową.
Firmowa stacja kontroli pojazdów ma autoryzację Dekry, może więc m.in. wydawać zaświadczenia ekologiczne, honorowane np. w Niemczech.
Redos w pigułce
Firma powstała w 1997 roku. Jej siedziba znajduje się w Nowym Tomyślu niedaleko Poznania - około 50 km na zachód, w pobliżu międzynarodowej trasy A2 (Berlin - Moskwa). Zajmuje się sprzedażą używanych pojazdów ciężarowych, ciągników siodłowych, naczep i przyczep samochodowych (dwa place z wystawionymi pojazdami: w Nowym Tomyślu i w Bolewicku koło Nowego Tomyśla, przy trasie A2). Współpracuje z kilkoma znaczącymi firmami zagranicznymi z branży motoryzacyjnej. Pozwala to oferować na bieżąco kilkadziesiąt pojazdów. W ofercie można znaleźć pojazdy różnych producentów, jednakże firma specjalizuje się w markach MAN oraz Schmitz. Pojazdy te pochodzą z niemieckich serwisów.
Redos zajmuje się również kompleksową obsługą pojazdów, tzn. posiada warsztaty, stację diagnostyczną, stację benzynową. Oferuje pełen zakres usług dotyczących obsługi pojazdów ciężarowych, w tym: usługi lakiernicze, blacharskie, naprawy mechaniczne, usługi czyszczenia i mycia zewnętrznego i wewnętrznego, jak również usługę montażu hydrauliki siłowej, usługi serwisowe, montażu ogrzewania postojowego, którego jest autoryzowanym przedstawicielem oraz wiele innych usług na życzenie klienta.
Ofertę Redosu można przejrzeć m.in. na stronie internetowej www.redos.pl. Wszystkie ciągniki siodłowe i samochody ciężarowe pokazane są na wielu zdjęciach i dokładnie opisane. Podobnie prezentowane są naczepy i przyczepy.
wywiad z Arkadiuszem Pankowskim, prezesem firmy Redos
- Dlaczego specjalizacja?
- Specjalizując się w marce MAN, mamy dostęp do wiedzy technologicznej, co pozwala nam na dokładne sprawdzanie pojazdów oraz przekazywanie klientom pełnej informacji o oferowanych ciągnikach i samochodach. Mamy więc taką naturalną przewagę nad niewyspecjalizowaną konkurencją.
- Skąd pochodzą oferowane u państwa używane pojazdy?
- Pochodzą ze sprawdzonych źródeł. Ciągniki i samochody odkupujemy przede wszystkim z autoryzowanej sieci MAN Top Used, czyli z rynku niemieckiego, a także z polskiej sieci tego producenta.
- Odkupujecie też uszkodzone?
- Na sprzedaż tylko sprawne. Uszkodzone rozbieramy na części i sprzedajemy u nas, np. silniki, skrzynie biegów, kabiny... Każdy podzespół jest sprawdzany, bo chcemy być wiarygodnym partnerem dla naszych klientów.
- Jakie są obecnie preferencje nabywców używanych pojazdów?
- Największe wzięcie mają ciągniki siodłowe o mocy ponad 400 KM, często są brane pod wywrotkę. Mamy ich duży wybór, w sumie na dwóch placach - w Nowym Tomyślu i w Bolewicku przy trasie A2 wystawiamy do około 200 jednostek (samochody, ciągniki, naczepy...). A zdarzają się klienci, którzy kupują nawet kilkadziesiąt zestawów. Ostatnio jedna firma przewozowa odebrała 20 zestawów samochód z przyczepą. Jeśli chodzi o naczepy, to dobrze sprzedają się standardowe firany i wywrotki.
- Czyżby efekt Euro 2012?
- My jesteśmy w miejscu, gdzie zaczyna się budowa odcinka autostrady A2 w kierunku zachodniej granicy i to też ma znaczenie. Co do Euro i piłki nożnej, to takie luźne skojarzenie... Nasza firma jest sponsorem klubu piłkarskiego MKS Polonia Redos w Nowym Tomyślu.
- No, ale trudno byłoby mieć na placu każde auto, jakiego sobie zażyczy nabywca...
- Mamy rozległe kontakty z firmami niemieckimi i jak są życzenia specjalne, to szukamy, zwykle skutecznie. Bez wpłat, zadatków, pokazujemy klientowi znaleziony pojazd i wtedy decyduje się, czy go weźmie. Ostatnio szukaliśmy trzyosiowej chłodni z osią skrętną z tyłu. Znaleźliśmy ją w Niemczech w ciągu tygodnia.
- Czy według Pana obserwacji kryzys na rynku pojazdów użytkowych już mija?
- Najtrudniejszy okres był od października 2008 do maja 2009. Od czerwca bieżącego roku obserwuję tendencję wzrostową, zarówno jeśli chodzi o zainteresowanie potencjalnych nabywców, zapytania, jak i o sprzedaż. Obecnie sprzedajemy ponad 30 pojazdów miesięcznie.
- Jakie plany na nowy rok?
- Ostatni okres nie sprzyjał inwestycjom, jednak teraz budujemy halę pod większy magazyn części zamiennych, zarówno do serwisu, jak i na sprzedaż. Natomiast w 2011 roku chcemy zbudować stację demontażu pojazdów. W ten sposób w naszej firmie ziści się cały cykl, od sprzedaży pojazdów nowych poprzez obrót i serwisowanie używanych aż po ich kres. Staramy się o uzyskanie autoryzacji producentów osi - BPW i SAF oraz producentów instalacji pneumatycznych - Wabco i Knorr.
- Dziękuję za rozmowę.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.