W przypadku hamulców pojazdów użytkowych wyjątkowo istotna jest trwałość. Żaden przewoźnik nie będzie zainteresowany zakupem pojazdu, w którym podzespoły układu hamulcowego będą się szybko zużywały, bowiem wiąże się to z przestojem pojazdu. Kögel postawił na zmodernizowane produkty znanych marek. Osie i część elementów hamulców opracowała firma ArvinMeritor, jeden ze światowych potentatów w tej branży. Wybrano znane z ciągników Volvo i Renault - wentylowane hamulce tarczowe o średnicy 430 mm.

Zastosowane tarcze przekonstruowano w taki sposób, że pod wpływem ciepła (towarzyszącego hamowaniu) rozszerzają się odśrodkowo na zewnątrz. Jak twierdzi producent, zapobiega to tworzeniu się rys na powierzchni tarczy, a klocki hamulcowe zawsze przylegają do niej ściśle podczas hamowania. Zacisk hamulcowy ma dwa tłoczki prowadzone równolegle w teflonowych gniazdach, które oddają siłę hamowania z charakterystyką o przebiegu nieliniowym. Oznacza to, że już przy ciśnieniu 2 barów hamulec reaguje bardzo szybko, a w przypadku gwałtownego hamowania, kiedy ciśnienie rośnie aż do 6 barów, tłoczki wręcz unieruchamiają tarczę w klockach.

Funkcjonalnym udogodnieniem jest mechaniczny wskaźnik stopnia zużycia klocków. Umieszczono go na obudowie zacisku tarczy hamulcowej - wraz ze zużyciem klocków bolec wskaźnika coraz głębiej zanurza się w zacisk hamulca, zapowiadając konieczność ich wymiany.

Producent twierdzi, że nieskomplikowana jest wymiana tarczy. Można ją zdjąć bez konieczności demontażu łożyska koła, co jest często spotykane w naczepach. Element ten został skonstruowany jako niewymagające konserwacji, zamknięte łożysko kompaktowe.